Szukaj pracy z głową

Nie tak dawno temu poszukiwałam pracy w charakterze rekrutera. O tym jak sprawnie mi poszło świadczy chyba najlepiej fakt, że od marca tego roku rekruterem już nie jestem 😉 (wypada tu wspomnieć, że od marca tego roku jestem w Lightness i prowadzę szkolenia dla rekruterów). Na co dzień jednak rozmawiam z innymi rekruterami na temat ich kariery, ich aspiracji zawodowych i tego, jak je realizować. Słyszę co sprawia im trudności, a co ich motywuje i choć sytuacja każdego rekrutera jest różna, podobnie jak i potrzeby, są takie rzeczy, które rekruter-kandydat powininen brać pod uwagę myśląc o rozwoju zawodowym. Ostatecznie właściwy wybór pracodawcy będzie mieć ogromny wpływ zarówno na naszą markę jak i skuteczność w pracy.

 

Jaki proces, taki proces

W przeciwieństwie do innych profesjonalistów poszukujących pracy, rekruter otrzymuje bardzo konkretne dane na temat swoich codziennych zadań w trakcie całego procesu rekrutacji. Dziś to do Ciebie dzwoni przedstawiciel firmy by potwierdzić dane w CV, jutro to Ty jesteś przedstawicielem firmy. Zapomniałeś, że wysłałeś CV do firmy zanim zdążyli oddzwonić? Informacje, które otrzymałeś nie wystarczyły, aby przygotować się do rozmowy z managerem? Nikt nie skomentował Twoich oczekiwań finansowych aż do ostatniego etapu procesu, kiedy okazało się, że są zbyt wysokie? Dziś to Ty udzielasz feedbacku, ale jeśli zdecydujesz się na pracę w danej organizacji, Twoi kandydaci będą zapewne odczuwać podobną niepewność czy frustrację. Dlatego warto notować swoje wrażenia na kolejnych etapach procesu i podzielić się nimi z potencjalnym pracodawcą.

Uważnie obserwując proces możesz nie tylko upewnić się, że Twoje podejście do pracy będzie zgodne z tym, czego wymaga się od Ciebie w firmie. Możesz również wyróżnić się na tle pozostałych kandydatów idąc o krok dalej. Podczas rozmowy z potencjalnym przyszłym przełożonym możesz podzielić się nie tylko samą informacją zwrotną, ale również pomysłami na usprawnienie procesu rekrutacji. W ten sposób nie tylko podkreślisz swoje zaangażowanie, ale też dowiesz się, czy Twoje sugestie zgadzają się z polityką firmy i czy Twój potencjalny przełożony jest skłonny do dyskusji na temat zmian i usprawnień procesu. Jeśli już w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej nie wydaje się zbyt otwarty na zmiany, to czy możesz liczyć na realne wspracie przy ich wprowadzaniu po podpisaniu umowy o pracę? I odwrotnie, jeśli Twoje pomysły są przyjęte z entuzjazmem, zapewne możesz liczyć na możliwość ich realizacji po podjęciu nowej pracy.

 

Wartości nie tylko na ścianie

Przyjmując ofertę pracy, zgadzasz się nie tylko reprezentować wartości firmy, ale też przyjmujesz na siebie właściwą selekcję kandydatów w procesie w oparciu o te wartości. Jeśli ktokolwiek w firmie powinien być odpowiednio dopasowany kulturowo do jej środowiska, to jest to właśnie rekruter. Dlatego nie wystarczy wysłuchać, co przedstawiciele firmy mają do powiedzenia na temat jej kultury, trzeba też przyjrzeć się jej rzeczywistym przejawom.

Przykładowo, pracodawca może twierdzić, że jedną z jego wartości jest uczciwość, jednocześnie wymagając od swoich rekruterów, by dzielili się jednym kontem rekruterskim na LinkedIn wbrew regulaminowi portalu. Wybrałam taki scenariusz, bo sama zostałam o to kiedyś poproszona i pamiętam swoje niezadowolenie. O jakiej uczciwości mówimy – myślałam – jeśli ktoś inny pisze do moich kandydatów podpisując się moim imieniem i nazwiskiem? Ostatecznie LinkedIn daje nam dostęp do danych osobowych, których niewłaściwe wykorzystanie może skutkować konsekwencjami prawnymi. Niektórzy rekruterzy nie przywiązywali do tego bardzo dużej wagi, mnie jednak wyjątkowo męczyła ta sytuacja, dlatego zmieniając pracę zawsze sprawdzałam, jak firmy podchodzą do tej konkretnej kwestii.

Kultura organizacyjna nie jest po prostu zła lub dobra, trzeba poznać ją szczegółowo by wiedzieć, które jej aspekty nam odpowiadają, a które nie. Skąd najlepiej czerpać informacje o kulturze i wartościach firmy? Osobiście zachęcam do rozmowy zarówno z istniejącym zespołem jak i osobami, które z zespołu odeszły. Zamiast o opinie, najlepiej wtedy dopytać o fakty – ostatecznie coś, co wydaje się innym nie do zniesienia, może nam zupełnie nie przeszkadzać i odwrotnie.

 

Element większej układanki

Rekruterzy to bardzo zajęci ludzie 🙂 i choć są ekspertami w zakresie budowania kariery, często brakuje im czasu, aby z należytą uwagą przyjrzeć się własnym wyborom w tym zakresie. Szewc bez butów chodzi, jak to mówią, podobnie rekruterzy zabierają się często za szukanie pracy nie do końca wiedząc, do czego ma ona ich prowadzić. Nawet, jeśli mają o tym mniejsze lub większe pojęcie, często jest to schemat ustalony przez pracodawców, a nie indywidualny plan (a więc od wyszukiwania kandydatów do zarządzania procesem, od zarządzania procesem do bardziej ogólnych obowiązków HR itd.).

Chcąc móc z pozycji eksperta doradzać kandydatom w zakresie kariery, musimy najpierw zadbać o własne interesy. Dlatego szukając pracy, niezależnie od tego dlaczego zdecydowaliśmy się podjąć ten krok, warto odpowiedzieć sobie na kilka pytań dotyczących bardziej długofalowych konsekwencji naszego wyboru. Czego chcę nauczyć się w kolejnej pracy? Jakie doświadczenie pragnę zdobyć w ciągu najbliższego roku? Z jakich już nabytych umiejętności chcę korzystać? Z czego jestem gotowy zrezygnować, a jakie warunki musi kolejne stanowisko koniecznie spełnić?

Sama zawsze samodzielnie dbałam o swój rozwój, widzę jednak, że rynek polski pełny jest pracodawców skłonnych zainwestować w szkolenia, udział w eventach branżowych, wewnętrzne programy rozwojowe. Właściwy wybór pracodawcy może więc nie tylko zapewnić Ci odpowiednie doświadczenie praktyczne, ale też wsparcie w nauce, a nawet certyfikat czy dyplom, na którym Ci zależy.

 

Mało kto postanawia jako dziecko zostać rekruterem, nie ma w tym jednak nic złego: nie każdy może zostać strażakiem czy księżniczką 😉 Rekrutacja może być wyjątkowo interesującą dziedziną, tak jak w każdej innej pracy wiele zależy jednak od zespołu, w którym pracujemy, managera, który nim zarządza i kandydatów, z którymi przychodzi nam pracować. I choć nic nie stanowi gwarancji dobrego wyboru, być może powyższe wskazówki pomogą Wam uniknąć poważnych pomyłek. Życzę Wam przemyślanych wyborów, odwagi do podejmowania ryzyka i umiejętności uczenia się na błędach 🙂

 

Podziel się!

Jestem pasjonatką rekrutacji i employer brandingu, uwielbiam uczestniczyć w wydarzeniach branżowych i uczyć się od innych. Obecnie pracuję w Krakowie, poza tym bywam regularnie w Londynie i gdzie tylko znajdzie się klient w potrzebie ;) Zapraszam do kontaktu!

Leave a Reply